O budowaniu dobrych relacji między pokoleniami

Warta jest uwagi książka Iwony Schymalli i Macieja Zdziarskiego: „Czwarteprzykazanie.pl„, Łódź, grudzień 2013, wydana przy współudziale ks. arcybiskupa prof. Marka Jędraszewskiego (znanego nam z Poznania, obecnie Metropolity Łódzkiego), a dot. tematyki osób starszych i relacji z rodzicami.
Ukazała się z podtytułem „Archidiecezja Łódzka w trosce o osoby starsze„.
Są w niej takie rozdziały jak: „Starość nie jest chorobą„, „Szacunek i godność„, „Jesteśmy to winni rodzicom„, „Lekarz rodzinny wobec starszych pacjentów„.

Zapoznawszy się z treścią tej książki nie miałem wątpliwości, że trzeba pochylić się nad nią i trzeba ją przyjąć i ją potraktować jako bardzo ważną pomoc dla naszego społeczeństwa […]” – mówi abp. prof. Marek Jędraszewski.

Zob. i posłuchaj rozmów prezentujących książkę z ks. abp. prof. Markiem Jędraszewskim , Iwoną Schymallą i Maciejem Zdziarskim.

Przy okazji warto też przeczytać rozmowę z prof. Ireną Lipowicz – Rzecznikiem Praw Obywatelskich: „Starsi ludzie tak jak my” zamieszczoną w nr 2 (grudzień) 2013 r. czasopisma „UTW bez Granic” dostępnego w ponad 450 Uniwersytetach Trzeciego Wieku w całym kraju.

 

Dyskusja (1)

  1. Zdzisław Szkutnik

    Fragment wypowiedzi Adama Ostolskiego „Starość przyszłością narodu“:
    „[…] Starzy i młodzi, tu i teraz

    Czy jest to jednak możliwe? Czy starzy i młodzi nie są skazani na zaostrzający się konflikt? To przede wszystkim kwestia dominującej ideologii. Dziś uczy się nas wyobrażać sobie społeczeństwo jako zbiorowisko grup interesu, bezwzględnie walczących „o swoje”. Nie ma w tym jednak nic naturalnego. Jak mówił Gandhi, „Ziemia jest w stanie zaspokoić potrzeby wszystkich ludzi, nie jest jednak w stanie zaspokoić ich chciwości”.

    Przeciwieństwem chciwości jest solidarność. Solidarność pozwala nam wspólnym wysiłkiem budować taki świat, w którym każdy znajdzie swoje miejsce. Dobrym przykładem jest polityka miejska. Planując przestrzeń tak, by osoby w starszym wieku czuły się w niej dobrze, budujemy miasto przyjazne dla wszystkich. Choćby dlatego, że wszyscy się starzejemy: projektując przestrzeń pod kątem potrzeb seniorek i seniorów, przygotowujemy w istocie świat dla samych siebie, bez względu na to, ile dziś mamy lat. Z tego punktu widzenia politykę przyjazną seniorom można uznać za formę zapobiegliwości, inwestowania we własną przyszłość.

    Ale jest jeszcze inny powód. Seniorki i seniorzy są po prostu najbardziej wymagającymi użytkownikami miasta. Miasto przyjazne i dostępne dla osób w starszym wieku to miasto przyjazne i dostępne również dla osób o różnorodnych potrzebach, które w XX-wiecznym mieście nie były traktowane priorytetowo: niedowidzących, rodziców z wózkami, pieszych. […]“

    Całość tekstu czytaj na stronie Fundacji Zaczynhttp://zaczyn.org/starosc-przyszloscia-narodu-tekst-adama-ostolskiego-przewodniczacego-rady-fundacji-zaczyn/

Skomentuj Zdzisław Szkutnik Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *