Wejść w głąb nas samych
Święta Wielkiej Nocy to przede wszystkim siła zmartwychwstania. Żegnania się ze starym porządkiem ale równocześnie gotowości (otwartości) na to co nadchodzi. Tak też urządzony jest cały nasz świat. Cykl życia przeplata fazy odchodzenia jednego i rozkwitu drugiego.
|
W te Święta będzie nam ciężko, będzie nam szczególnie brakowało fizycznej bliskości rodziny i przyjaciół. Może więc skupimy się bardziej na sobie oraz na detalach tych dni, które są w zasięgu naszego wzroku, wyobraźni i naszych rąk.
|
Wszystko może być przeżyciem i prawdziwym świętem – to od nas zależy jaką rangę nadamy w tym roku temu naszemu ograniczonemu RAZEM przy śniadaniu wielkanocnym. Może jest to szczególna okazja aby pogłębić nasze relacje z samym sobą? Przecież wiemy, że to właśnie zdolność do rozumienia samych siebie – czyli SAMOŚWIADOMOŚĆ jest najważniejsza. Z dobrego rozpoznania i zrozumienia kim jestem, co jest moim centrum, na czym mi tak naprawdę zależy, wyjdzie energia by radzić sobie z kryzysem.
|
Może ta przymusowa sytuacja – mniej zbiorowego rytuału (który też jest nam potrzebny, ale potrafi przysłonić istotę), a więcej duchowego skupienia – jest właśnie naszą wielką szansą. Takiej okazji nie byłoby w warunkach normalnego, nieco rozproszonego, przeżywania tych Świąt. |
Tej nowej jakości skupienia pozwalającej wejść w głąb nas samych życzę wszystkim Kongresowiczom i Kongresowiczkom, wszystkim Państwu, |
|
dr Jan Szomburg Prezes Zarządu Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową Inicjator Kongresu Obywatelskiego |