Tu znajdziesz przyjaciół – o ‚Klubie 82‘
„Kocha starszych ludzi. Ceni ich życiową mądrość i doświadczenie. Nie mogła zaakceptować, że wielu z nich spędza czas samotnie w domach. Dlatego postanowiła utworzyć miejsce, do którego chętnie przyjdą, by poczuć się jak u siebie. Ewa Śmiglewska, szefowa „Klubu 82” jest potrzebna swoim podopiecznym.
W Klubie panuje gwar. Seniorzy opowiadają, z jakimi problemami mają do czynienia. To ich drugi dom, ucieczka od samotności i codziennych trosk, możliwość spędzenia czasu wśród przyjaznych osób. Tu zawsze się coś dzieje. Dzięki życzliwości dyrekcji Szkoły Podstawowej numer 82 w Poznaniu, w której pani Ewa pracowała piętnaście lat jako nauczycielka, wygospodarowano kilka pomieszczeń dla seniorów. Przeszkodą są jednak schody, dlatego nie wjedzie osoba na wózku. Jest szansa, że w przyszłości się to zmieni. W Klubie panuje domowy klimat. Ociepla go wspaniały księgozbiór. Jest kuchnia, sala do nauki języków obcych, ćwiczeń fizycznych i pomieszczenie gospodarcze z zapasami między innymi oleju, kaszy, makaronu, ryżu. Dostają te produkty osoby, które znalazły się w trudnej sytuacji.
– Wychowałam się w tradycyjnej, poznańskiej rodzinie – wspomina pani Ewa. –Wzorem dla mnie byli moi dziadkowie, którzy przeszli przez piekło wysiedlenia, wojny i obozu. Moja babcia uczyła mnie szacunku dla drugiego człowieka. Postanowiłam, że kiedyś otworzę klub, do którego seniorzy będą mogli przyjść, nawiązać przyjaźnie, przegnać smutki. Marzył mi się dom spokojnej starości, ale z uwagi na koszty nie mogłam zrealizować takiego przedsięwzięcia.
Zainteresowani dowiadywali się o powstaniu klubu z różnych źródeł. Najbardziej skuteczny okazał się festyn osiedlowy. Pani Ewa siedziała przy stoliku z kartą „Zapisy do klubu seniora”. Zainteresowanych nie brakowało. Na pierwsze spotkanie przyszło ponad trzydzieści osób. Tak powstał „Klub 82”. Dlaczego 82? […]“
Pełny tekst art. Aurelii Pawlak w ‚Filantropie‘ 2016 Nr 5, s. 22 TU
Zapraszamy Państwa do współpracy z naszą Fundacją „SeniorPlus” tel.511 161 785