Siedź w domu staruchu!
„[…] Jest coś zastanawiającego w dość powszechnej niechęci naszej społeczności, do ludzi starych. To paskudne przekonanie, że już swoje przeżyli i powinni ”namknąć się”, jak zabawnie mówią starzy Poznaniacy. No i starzy ludzie ulegają temu przekonaniu.
Stąd miejsca publiczne zdominowane przez młodych, często bardzo zaborczych. Gastronomia szczególnie, zwłaszcza ta tańsza, na powietrzu. To całkowite przeciwieństwo zwyczajów społeczeństw starej Europy. Źle nam wróży na przyszłość. Brak respektu dla wiedzy, doświadczenia, odbija się na jakości życia publicznego. Tu potrzebna jest interesowna, jeśli nie wynikająca z przyzwoitości, równowaga, skoro już nas nie stać na zwykły szacunek. […]“
Pełny tekst tej smutnej refleksji związanej z pracą osoby starszej w roli ‚parkingowego’, autorstwa Jana Nowakowskiego, zamieszczonej na portalu brawosenior.pl – czytaj TU