Seniorki – superbabki

logo fundacji filantrop

„Są uczennicami w ‚Szkole Super Babci i Super Dziadka‘ przy ulicy Poplińskich w Poznaniu. Przechodzą z klasy do klasy, ale nie dostają ocen. Twierdzą, że na emeryturze odkrywają drzemiące w nich talenty. Nauczyły się między innymi obsługi komputera, więc mogą dyskutować z wnukami jak równy z równym. Są aktywne, otwarte na nowości. Chętnie podróżują, nawiązują nowe znajomości.

– Szkoła jest odpowiedzią na potrzeby osób na emeryturze, szukających ciekawych form spędzania wolnego czasu – mówi Kasia. – Naszą klasą opiekuje się seniorka Krysia, która prowadzi większą część zajęć. Podopieczne nie czują się jak babcie, raczej jak super babki i lubią, gdy tak się o nich mówi. Nie dały się zamknąć w domach, skłonić do opieki nad wnukami i gotowania obiadów. Teraz jest ich czas, poświęcony temu, co daje im radość i satysfakcję. […]

Marię zapisała na zajęcia córka, licząc na to, że mama się wiele nauczy i przekaże jej wie- dzę pomocną w prowadzeniu firmy. […]

Nasze zajęcia są wszechstronne – mówi Ilona. – Uczymy się tańców, przygotowujemy przedstawienia teatralne, mamy zajęcia psychologiczne, kosmetyczne, ćwiczenia pamięci. Poznajemy kanony dyplomacji i zasady polskiej ordynacji wyborczej. Jest wśród nas Urszula, która pisze wzruszające wiersze.

Wnuczęta traktują superbabcie z szacunkiem i podziwem. Zwłaszcza za opanowanie komputera i telefonu komórkowego. Czasami przychodzą do babcinej szkoły na zajęcia.“

Pełny tekst art. Pawlak Aurelii czytaj w ‚Filantrop naszych czasów‘ 2016 Nr 3 (256), s.24 TU

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *