W wyniku wprowadzenia obostrzeń związanych z ogłoszeniem pandemii koronawirusa tylko do Wielkopolskiego NFZ zwrócono 8 tys. skierowań na leczenie uzdrowiskowe, sanatoria i szpitale uzdrowiskowe zostały zamknięte, pobyt został przerwany i kuracjusze musieli wrócić do domu.

Obecnie sanatoria ponownie po trzech miesiącach otwierają swe podwoje i od połowy czerwca wznawiają działalność. Nie będzie to powrót do stanu znanego wszystkim przed pojawieniem się pandemii, albowiem otwarcie będzie obłożone wieloma obostrzeniami sanitarnymi.

Dodatkowo obecnie każdy zakwalifikowany do leczenia będzie musiał przed wyjazdem dokonać badania na obecność COVID-19 w jednej z 17-tu placówek wskazanych do przeprowadzenia badań i dopiero po negatywnym odczycie wyjechać do wskazanej placówki.

W pierwszej kolejności skierowania otrzymają osoby, które przerwały leczenie i pierwsze skierowania w ilości ok. 1 tys. Wielkopolski NFZ już wysłał do zainteresowanych (łącznie w kraju wydano 18 tys. skierowań).

Wg NFZ sanatoria są obecnie w pełni przygotowane na przyjęcie pacjentów i spełniają wymogi wynikające z zabezpieczeniem wszystkich kuracjuszy przed ewentualnym zarażeniem. Mimo wszystko nie wszystkie zabiegi będą dostępne pacjentom, a o skali przeprowadzanych usług będą decydować dyrektorzy placówek.

Jedynym województwem wyłączonym obecne z działalności jest woj. Śląskie, które przoduje w ilości nowych zakażeń, ale z chwilą zmniejszenia zarażeń i ten region zostanie ponownie włączony do sieci sanatoryjnej.

Z uwagi na wielomiesięczny zastój w działalność placówek sanatoryjnych automatycznie wydłuży się okres oczekiwania na leczenie, wynoszący obecnie w Wielkopolsce blisko dwa lata. Jednak ten okres wydłuży się o kolejny rok w przypadku osób, które np. korzystały z pobytu sanatoryjnego w roku ubiegłym z uwagi na wprowadzone zmiany w przepisach, umożliwiających wystąpienie o skierowanie po roku od powrotu z sanatorium.

Poza tym, nadal placówki podstawowej opieki leczniczej są praktycznie niedostępne, a nowe skierowanie na leczenie jest prawie niemożliwe do otrzymania. Jest to przykre z uwagi na przekrój wiekowy osób korzystających z sanatoriów, albowiem to szczególnie osoby w starszym wieku korzystały w większości z dobrodziejstwa leczenia sanatoryjnego i obecny stan wydłużający możliwość skorzystania z tej formy leczenia jest wyjątkowo dotkliwy dla tej grupy społecznej. Może to się kiedyś zmieni…

Roman Szymański

Źródło: Dwutygodnik „Powiaty-Gminy” 2020 Nr 12 (16-30 VI), s. 12 – TU

Więcej o otwierających się sanatoriach czytaj na stronie MZ – TU. Zob. też „felieton sanatoryjny“ – TU