Równiej. Co właściwie zrobił Piketty?
„Wybuchło. Książka trafiła w coś, co wisiało w powietrzu.”
Seniorze, jeśli chcesz lepiej zrozumieć swoją sytuację ekonomiczną, przeczytaj ciekawy tekst o problemie nierówności, która w świecie systematycznie – niestety – rośnie. Bogaci są coraz bogatsi, biedni natomiast biednieją, w najlepszym razie nie zmienia się ich status materialny proporcjonalnie do stopnia rozwoju gospodarczego. Zrodziła się nawet metafora ‚kielicha wstydu‘: najbogatsi spijają zawartość kielicha, a ta resztka, która zostaje w nóżce – trafia do pozostałych.
Piketty ujął to stwierdzenie we wzór: R>G, co oznacza: dochody kapitału (R) są wyższe od wzrostu gospodarczego (G).
Wywiad Grzegorza Sroczyńskiego na portalu wyborcza.pl z prof. Elżbietą Mączyńską – prezeską Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego, czytaj… TU