Do czego nam Rada Seniorów?

„[…]Obecnie struktura organizacyjna, zwana Radą Seniorów, przy wójcie gminy czy burmistrzu, ma cele i zadania znacznie odmienne od plemiennej rady starców. Bowiem współczesna Rada Seniorów, jako organ konsultacyjny czy inicjatywny reprezentujący środowisko emerytów w danej miejscowości, nie zajmuje się sprawami całej społeczności. Od tego jest rada gminy. „Seniorzy w naszym mieście nie byli dotąd zauważalną dla władz samorządowych grupą mieszkańców” – mówi jedna z działaczek ruchu senioralnego. I tę lukę ma właśnie wypełnić lokalna rada seniorów. Nie dać się marginalizować i wyraźnie formułować potrzeby środowiska wieku poprodukcyjnego, ale także płacącego podatki od dochodu (emerytur), a więc pełnoprawnego.

Potrzeby seniorów

Jakież to zatem są potrzeby? Cóż dla tych dziadków burmistrz ma robić? Dostawić więcej ławek na festynie dożynkowym? Rady Seniorów na to potrzeba?
W praktyce okazuje się, że potrzeby są rozliczne, ważne i nie zawsze przychodzące na myśl urzędnikom, tworzącym zupełnie inną grupę wiekową.

Popatrzmy przez pryzmat najstarszej w Polsce poznańskiej Rady Seniorów. Raz w miesiącu, a jak trzeba to częściej, wiceprezydent Solarski spotyka się z członkami Rady, którzy przedkładają postulaty, opiniują zamierzenia urzędu miasta dotyczące seniorów, wnosząc swoje uwagi, referują bieg spraw, którymi są zainteresowani.

24 stycznia spotkanie takie dotyczyło poszerzenia sposobu dystrybucji bezpłatnego miesięcznika „Poznań. Aktywny Senior” oraz zwiększenia jego nakładu (oczywiście, za pieniądze UM), akcji dostarczania bezpłatnie do domu seniorom książek z bibliotek (za pieniądze UM), przygotowań do Parady Seniorów, możliwości zakupienia przez UM w fabryce autobusu na 10 pasażerów w wózkach inwalidzkich, utworzenia domu kultury seniora, warunków powodzenia akcji adaptacji do starości na koszt miasta, mieszkań emerytów, włączenia poznańskich seniorów do starań o jakość zieleni w mieście (inicjatywa MRS), konkretnej pomocy władz miasta indywidualnej osobie unieruchomionej w wysoko położonym mieszkaniu itp. A przecież każde spotkanie dotyczy innych spraw. I w każdym spotkaniu biorą udział inni członkowie Rady. Ci, którzy z racji zagadnieniowego podziału zainteresowań akurat mają jakieś sprawy „do popchnięcia”. […]

Ma zatem poznańska Rada najbogatsze doświadczenie. Ale nie zamyka się w sobie. Jest otwarta na senioralny ruch społeczny. Ze współdziałania Miejskiej Rady Seniorów Poznania oraz Regionalnego Ośrodka Polityki Społecznej Samorządu Województwa Wielkopolskiego odbyła się w roku ubiegłym Wiosenna Szkoła Rad Seniorów, trzydniowe spotkanie działaczy społecznych na koszt ROPS. Celem szkoleniowym tej konferencji było stworzenie pola wymiany doświadczeń i udzielenie praktycznych wskazówek doskonalenia aktywności: jak działać i co można. Z rolą konsultanta i koordynatora zaofiarowała się Miejska Rada Seniorów Poznania. W tym celu z inicjaty- wy jej przewodniczącego, dra Z. Szkutnika utworzona została internetowa platforma informacyjna „Wielkopolski e-Senior”, która ma być internetowym polem inspiracji i wymiany doświadczeń między Radami Seniorów w Wielkopolsce. Na zorganizowanym przez Wielkopolski Ośrodek Polityki Społecznej – I Forum Rad Seniorów miast i gmin rozdano kody dostępu do zasobów e-platformy edukacyjnej. Ma ona służyć pomocą w podnoszeniu jakości pracy społecznej wykonywanej na rzecz lokalnych środowisk senioralnych, służyć inspiracjami, podpowiadać sposoby rozwiązywania problemów, wzbogacać o doświadczenia innych. Znaleźć w niej można teksty książek, artykuły prasowe o stosownej tematyce, referaty, raporty z badań, opracowania tematyczne, informacje o działaniach innych rad. Korzysta z niej coraz więcej użytkowników (aktualnie 46), a pierwszym była Rada Seniorów w Kępnie. […]

Pełny tekst tego panoramicznego artykułu Andrzeja Wasilewskiego czytaj w „Gazecie Senior‘ 2018 marzec, s. 12-13 – TU

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *