Deweloperzy i spółdzielnie wybudują mieszkania dla miasta? [Czy także dla Seniorów?]
“Jeszcze w tym miesiącu rozpoczną się prace zespołu, który ma opracować politykę mieszkaniową dla Poznania na najbliższe 10 lat.
Pod koniec stycznia miasto opublikowało wyniki badania dotyczącego potrzeb mieszkaniowych poznaniaków. Wzięło w nim udział blisko 3 tysiące osób, które wskazały, że przede wszystkim chciałyby zamieszkać na peryferiach Poznania lub w Komornikach, Rokietnicy czy Dopiewie. Ten dokument posłuży do opracowania polityki mieszkaniowej miasta. Zaawansowane prace nad nią mają rozpocząć się jeszcze w tym miesiącu. Jak się dowiedzieliśmy, w połowie czerwca zostanie powołana specjalna grupa, która opracuje wieloletni program, gdzie zostaną ujęte najbardziej istotne kierunki działań w zakresie zaspokajania potrzeb mieszkaniowych.
– Do tej pory spotykaliśmy się w dużym gronie. Teraz miejskie spółki i kierownicy poszczególnych wydziałów urzędu miasta mają wyznaczyć swoich przedstawicieli, którzy zasilą ten zespół – mówi Arkadiusz Stasica, wiceprezydent Poznania. Zastępca Jacka Jaśkowiaka chce, by w skład grupy weszli pracownicy Zarządu Komunalnych Zasobów Lokalowych, Poznańskiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego, Miejskiej Pracowni Urbanistycznej, Zarządu Dróg Miejskich czy Biura Rozwoju Miasta. – Polityka mieszkaniowa musi zostać przygotowana w sposób pełny, dlatego potrzebujemy ekspertów z różnych dziedzin. Plan ma objąć aż 10 lat, dlatego obecne i przyszłe inwestycje mieszkaniowe realizowane przez spółki trzeba połączyć z planowaniem przestrzennym, rozwojem infrastruktury drogowej – wyjaśnia A. Stasica. […]”
W doniesieniu prasowym nie ma jednak żadnej wzmianki, by zamierzano uwzględnić wnioski MRS dot. budownictwa dla seniorów. To tak, jakby chciano powiedzieć: wy sobie mówcie, a my i tak będziemy robić swoje…
(por. materiał MRS na ten temat: TU oraz TU
Pełny tekst art. Błażeja Dąbkowskiego w ‘Gł.Wlkp’ z 9 VI 2016 czytaj TU
Pomimo starań Miejskiej Rady Seniorów, angażowania Radnych Miejskich urzędnicy naszego miasta zapomnieli o mieszkaniach dla Seniorów. Zróbmy wszystko, aby sytuacja ta została zweryfikowana przez Komisję, która ma być powołana. Nie możemy być bierni w sytuacji, w której traktowani jesteśmy jako niepotrzebni mieszkańcy naszego miasta.
Nasze stanowisko, które zostało wypracowane, nie może być ignorowane przez władze miasta. Głos 120. tysięcy Seniorów musi być słyszany i dostrzegany przez urzędników, niezależnie jakie zajmują stanowisko. Władze i urzędnicy zawsze powinni mieć świadomość, że pełnią służebną rolę wobec społeczeństwa i są wynagradzani z naszych pieniędzy. Mamy pełne prawo, aby o nas nie zapominali.