„Idea assisted living narodziła się w latach 70-tych w Stanach Zjednoczonych, a matką tej rewolucji była dr Keren Wilson, która próbowała znaleźć najlepsze rozwiązanie dla swojej mamy po udarze. Domy opieki w tamtym czasie nie spełniały jej oczekiwań i wyobrażeń o miejscu oferującym wsparcie i opiekę, z drugiej zaś pozwalającym zachować samodzielność i niezależność.

Połączyła więc zalety pozostania w domu z zaletami domu opieki i w ten sposób powstały samodzielne mieszkania dla seniorów, ale z kompleksowym wsparciem personelu medycznego i wszelkiej innej niezbędnej pomocy i aktywności. Pierwszy dom powstał w Portland w stanie Oregon w 1981 r. Ewolucja od instytucjonalnej opieki do assisted living stała się popularna na całym świecie, a w USA i Europie popularną formą spędzania emerytury. Dziś dociera także do Polski.

We Wrocławiu mieszkania dla seniorów oferuje MEDI-system Na Dyrekcyjnej. W pięknym i doskonale zlokalizowanym budynku (vis a vis Galerii Wroclavia) mieści się centrum opieki nad osobami starszymi o zróżnicowanych potrzebach, począwszy od osób samodzielnych i apartamentów dla seniorów właśnie w formie assisted living, poprzez seniorów wymagających całodobowego wsparcia pielęgniarsko-opiekuńczego (Dom Opieki), jak też osoby wymagające stałego nadzoru 24 godz. na dobę (Centrum Chorób Demencyjnych). Dla komfortu mieszkańców wszystkie części działają w obrębie jednego kompleksu, ale do każdej prowadzi osobne wejście.

Bezpieczeństwo, intymność, opieka

Mieszkania dla seniorów w formie assisted living to luksusowe apartamenty, w których mieszkańcy pozostają niezależni, ale jednocześnie mają zapewnione bezpieczeństwo i opiekę oraz aktywności wzbogacające codzienne życie. Poza doskonałą lokalizacją w centrum Wrocławia wśród atutów apartamentów senioralnych można wymienić mieszkanie bez barier architektonicznych, regularne sprzątanie, usługi pralnicze, zakupy na życzenie, pokoje spotkań na terenie kampusu, zielony ogród, klub zainteresowań. […]“

Pełny tekst art. MEDI-system w ‚Gazecie Senior‘ 2018 Nr 4 majowy, s. 20 czytaj – TU