Kontralt pani Janiny
„Janina Rybarczyk od 15 lat śpiewa w Artystycznym Zespole Seniorów „Wrzosy”. Zaproponował jej to Jerzy Golfert, wybitny śpiewak i reżyser związany z Teatrem Muzycznym w Poznaniu, ówczesny kierownik artystyczny „Wrzosów”, gdy podczas jednego z dawnych przeglądów piosenki „z myszką” usłyszał, jak śpiewa pani Janina. […]
Pani Janina w młodości uwielbiała śpiewać, ale nie kształciła się w tej dziedzinie. Nadrobiła zaległości z nawiązką we „Wrzosach”, pod kierunkiem Jerzego Golferta, a później Piotra Wizy. Śpiewała wtedy piosenki przedwojenne i późniejsze. Swoim kontraltem, rzadkim kobiecym głosem, chętnie wykonuje dobrane dla niej utwory dramatyczne, takie jak znana pieśń „Missisipi” o niedoli czarnych niewolników, a także m.in. piosenki Edith Piaf. Chciałaby również śpiewać romanse rosyjskie. […]“
Pełny tekst doniesienia Roberta Wrzesińskiego w miesieczniku ‚Filantrop‘ 2017 Nr 4 s. 47 czytaj TU