Ciesz się życiem i nie bój się starości

Przy wzrastającej liczbie seniorów warto pomyśleć o starości i sposobach na cieszenie się życiem bez względu na upływ czasu. O tym, jak zagospodarować potencjał doświadczenia i wiedzy tych, którzy są nośnikami tego, co się wydarzyło oraz co już odchodzi. Gdy rozejrzymy się wokół siebie, zauważymy, jak często osobom starszym brakuje relacji. Nawet, jeśli żyją z innymi ludźmi, to często jest to egzystencja „obok”. W takiej sytuacji nasuwa się pytanie, w jaki sposób można poprawić jakość życia starszych, jaki znaleźć sposób na to, by dobrze się zestarzeć?

Z takimi pytaniami zwróciłem się do cenionych w naszym środowisku seniorów zaangażowanych w prace Miejskiej Rady Seniorów i Uniwersytetu Trzeciego Wieku w Ostrowie Wielkopolskim. Myślę, że warto zapoznać się z opiniami i refleksjami starszych, którzy na własnej skórze przekonali się, jak aktywność fizyczna i umysłowa, jak bycie wśród ludzi, jak włączanie się w działalność organizacji pozarządowej korzystnie wpłynęły na ich zdrowie i samopoczucie. Wyciągnąć wnioski z doświadczeń seniorów pozytywnie patrzących w przyszłość, aby przekonywać innych – zgorzkniałych, zamkniętych w sobie, niewierzących w radosną jesień życia, że warto wyjść do ludzi, zmienić nastawienie do otaczającego ich świata, uciec od samotności, poczuć się człowiekiem docenionym i spełnionym.

Ryszard Dolata
Powinniśmy mieć świadomość, że po przejściu na emeryturę od nas samych zależy stopień naszego zadowolenia z życia. Ważnym więc jest, aby jak najszybciej oswoić się z podeszłym wiekiem. Wówczas będziemy czerpać z życia energię i szczęśliwość, wynikającą z naszych działań, zwłaszcza w sferze realizacji marzeń, na które dotąd brakowało czasu i warunków albo odwagi i determinacji. Warto zastanowić się, jak temu zaradzić, jak w dążeniu do celu wykorzystać doświadczenie życiowe, mądrość, ustabilizowany system wartości, umiejętność radzenia sobie w trudnych sytuacjach i otwartość na dialog.

Satysfakcję z życia czerpię przede wszystkim z aktywności zawodowej (nadal jestem nauczycielem w szkole średniej), aktywności społecznej (działalność w Zarządzie OUTW, prowadzenie koła turystycznego Uniwersytetu, zaangażowanie w Radzie Osiedla), z dobrych więzi rodzinnych oraz pamięci o przeszłości. Seniorzy są skarbnicą wiedzy o dziejach rodziny, zachowują wspomnienia z dzieciństwa, fotografie, zwyczaje i tradycje regionalne, a także wiedzę o wydarzeniach historycznych. Dysponując dokumentami rodzinnymi, listami, fotografiami oraz pamiętając sprawy, które przetrwały lata, opisałem je w formie książkowej. Rodzinną historię, łącznie ze sporządzeniem drzew genealogicznych, wydałem w dwóch tomach. Zachęcony przez wnuków postanowiłem napisać trzeci tom i z genealogii uczyniłem swoją pasję. […]

Uwierzyć w siebie
Wsłuchując się w głosy seniorów, którzy zaangażowani w prace organizacji pozarządowych poznali smak dojrzałego życia z najlepszej strony, nasuwa się refleksja, aby w każdym środowisku zachęcać starszych do aktywności, namawiać ich do wyjścia z domu, oderwania się od problemów swoich i dzieci po to, by mogli zadbać o realizację osobistych pasji i zainteresowań. To prosta droga do poprawy zadowolenia z dojrzałego życia, do lepszego samopoczucia, do poznania własnych wartości i możliwości. Powinniśmy przede wszystkim uświadamiać seniorom ich mocne strony, gdyż wielu z nich dostrzega głównie swoje deficyty, nie zawsze doceniając to, w czym są dobrzy. […]“

Pełny art. Kazimierza Nowackiego, wraz z wypowiedziami Marii Wojtaszek i Ryszarda Bartoszka, w m-czniku „Gazeta Senior‘ 2018, grudzień, s. 6, czytaj – TU

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *