Senior ma moc sprawczą
Rozmowa Anny Dolskiej z Wojciechem Bauerem dyrektorem Centrum Inicjatyw Senioralnych w Poznaniu
„Gdyby nie Miejska Rada Seniorów, poznańskie środowisko senioralne miałoby w samorządzie tak mocny głos?
– Na pewno teraz Miejska Rada Seniorów ma ogromny wpływ na kształtowanie polityki miasta. Te relacje są bardzo bliskie. Prezydent cyklicznie spotyka się z przedstawicielami seniorów. Głos seniorów jest bardzo dostrzegany i słyszany. To widać poprzez różne projekty, które są zrealizowane, np. Złota Rączka. Centrum Inicjatyw Senioralnych choć oficjalnie zostało powołane uchwałą Rady Miasta Poznania, to było inicjatywą Miejskiej Rady Seniorów, która postulowała, żeby takie centrum powstało. Była potrzeba miejsca, do którego senior będzie mógł przyjść, uzyskać informację, zaspokoić swoje potrzeby społeczne. […]
Czy seniorzy zmieniają się jako grupa społeczna?
– Dzięki samoświadomości i otwartości miasta – i nie tylko naszego, bo w innych też wiele się dzieje – dzisiejszy senior jest bardzo otwarty i świadomy. Wiedzą, że będąc na emeryturze nic nie trzeba, a wszystko można na ile zdrowie pozwala i otwarte na nich są instytucje. Mamy wrażenie, że zwiększyło się wśród seniorów poczucie własnej wartości, żądania, oczekiwania. Nie mają oporów żeby przyjść ze sprawami ważnymi dla swojego środowiska do nas, do władz miasta. Seniorzy czują się ważni i wielu z nich wierzy, że mają moc sprawczą, że mają wpływ na sprawy miasta, że dzięki nim się rozwija.
Tworzymy miasto przyjazne osobom starszym, ale też w całym procesie dojrzewania zdajemy sobie sprawę, że jeśli wprowadzimy udogodnienia dla osób starszych, to będą to także ułatwienia dla turystów i rodziców małych dzieci. Wspólna polityka jest czymś najważniejszym. I nie mówimy, że zaspokajamy potrzeby seniorów, ale zaspokajamy potrzeby mieszkańców. Oczywiście są potrzeby związane stricte z wiekiem, ale ich potrzeby są potrzebami innych mieszkańców Poznania. Senior ma moc sprawczą i może wiele zdziałać np. poprzez wolontariat. Aktywnie uczestniczą jako nauczyciele, mentorzy. Na przykład specjalna grupa senioralnych wolontariuszy oprowadza wycieczki po Bramie Poznania. Głównymi potrzebami osób na emeryturze nie jest opie- kowanie się wnukami. Oni mają potrzebę edukacji i rozwoju. […]“
Pełny tekst wywiadu czytaj w ‚My60+“. Wyd. spec. 2017 Nr 2, s.16 – TU